Pierwszy postrzałek ROSY Kajminia FCI
Już nie mogę się doczekać kiedy szczenięta FINKI Kajminia i ILEXA będą dojrzałymi Wyżłami. Codziennie wspaniałe wieści od Ich właścicieli. Dzisiaj kolejna. Rosa Kajminia odnalazła pierwszego postrzałka strzelonego rogacza, który odszedł na 50 metrów. Sergiusz opowiadał całą historie z zapartym tchem, a ja z zapartym tchem słuchałem z uśmiechem na twarzy. Sergiusz poproszony przez swojego ojca o podjechanie z psem (posokowcem, który mieszka razem z Rosą) na miejsce strzału, pojechał z Rosą z którą był w tym czasie w łowisku nad wodą. Na miejscu postanowił spróbować z suczką. Na otoku podprowadził Rosę w miejsce skąd mniej więcej ruszył rogacz, zero farby. Rosa od razu dołem spokojnie zaczęła prowadzić myśliwych, zakręcając w literę U. W pewnym momencie stanęła jak struna w twardej stójce, chwilę wyczekała i zaczęła pracować górnym wiatrem dociągając co chwila. W odległości około 50 metrów od wyjścia dzielnie doszła zgasłego już pięknego myłkusa pozyskanego w obwodzie 65 Koła Łowieckiego DUBLET Myszków. Gratulacje raz jeszcze pozyskanego rogacza i pracy młodziutkiej 4,5 miesięcznej Rosy. Sergiusz życzę powodzenia w dalszej pracy z suczką.