Majówka 2013
Co dobre szybko się jednak kończy. Za nami kolejna majówka spędzona w pięknej scenerii i we wspaniałym towarzystwie. Spędziliśmy bardzo długi weekend u rodzinki Finki Kajminia na podkarpaciu. Jak zwykle w towarzystwie D&M&Z nie sposób się nudzić. Każdy dzień w ruchu, codzienne wypady w łowisko i to nie tylko raz dziennie :-) Nocne zasiadki w lesie na dzika, w przepięknych i niezapomnianych bardzo starych bukowych i jodłowych lasach. Tropy dorodnych byków, dzików i wilków. Wspaniałe przeżycie. Dzięki Marcinie. Towarzyszem naszych wypraw oprócz dzielnej Finki był też niezmordowany Kajetan, zachwycony jazdą niezawodnym Jimnym Wuja Marcina. Do dzisiaj opowiada wszystkim jak to z Wujkiem przez rzekę przejeżdżał he, he. Poza tym wspólne wędrówki szlakiem w najpiękniejszym obwodzie jaki kiedykolwiek widziałem z bardzo stromymi ścianami, głębokimi potokami i olbrzymymi drzewami. Ta zwierzyna, która tam bytuje musi wykazywać się nie lada sprytem i wytrzymałością, aby przetrwać ciężkie zimy, które tu występują. Oprócz niepowtarzalnej przyrody i przepięknych widoków z równie pięknymi i rozległymi łąkami pełnymi soczystej zielonej trawy i wiosennych kwiatów mieliśmy możliwość zobaczenia min. Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie, Pustelnię i Żródełko św. Jana z Dukli, uzdrowisko w Romanowie, no i niespodzianka przesmaczna tatarska omasta na obiad podana w zjawiskowej słowackiej karczmie. To nie koniec, jeden wieczór dla nas dorosłych w krośnieńskim browarze, gdzie można skosztować najlepszy jaki piłem niepasteryzowany krośnieński browar. Mieliśmy również niesamowite szczęście ponieważ w czasie naszego pobytu odbyły się Górskie Międzynarodowe Zawody Balonów. Piękny widok tylu balonów na raz i to z okna domu D&M. Potem impreza z tej okazji na krośnieńskim lotnisku, wesołe miasteczko i masa innych atrakcji dla dzieci. Jeszcze pieczonki na Ranczu "Zuzi" gonitwy w topolowym lesie i wspólne walki. No i obsiewanie i sadzenie topinamburu na poletku Marcina. Jak zwykle Kajetan dzielnie pomagał, a i ja dzięki wskazówkom Marcina wzbogaciłem swoją wiedzę na temat gospodarki łowieckiej. Dzięki kolego, że mogę na Ciebie zawsze liczyć. Dziękuję Wam Dominiczko i Zuziu. Michasia i Kajetan codziennie opowiadają o pobycie u Was. Może teraz Wy znajdziecie chwilę czasu, żeby do nas przyjechać. Pamiętajcie, że drzwi do naszego domu zawsze są dla Was otwarte. Zapraszamy serdecznie.
Poniżej kilka zdjęć ze wspomnianej majówki. Reszta zdjęć w dziale Finka Kajminia - "Majówka 2013"